Ale ważniejszy był cud przed narodem ukrywany - twierdzi szwagier. Według niego nieznani medycy z Platformy Obywatelskiej zbudowali - i to na światowym poziomie - nową, wymienną głowę Palikota. Ponieważ poseł dysponował dotychczas jedynie marnym modelem "łeb rozpalony", skonstruowano mu wymienny "czerep skruszony". Prezentacja tego epokowego wynalazku odbyła się wczoraj. I rzecz nie wypaliła.
Otóż Palikot z zamontowanym na szyi modelem "czerep skruszony" miał wyjść do dziennikarzy i przeprosić za swoje chamstwo prezydenta RP. Ale coś w nowej technologii, w tej tkance niesprawdzonej jeszcze nie działa, bo... wyszedł i przeprosił PZPN za słowa "j...ać PZPN, j...bać"". A przecież nie o to szło.