Donald Tusk na dziobie statku z rozpostartymi ramionami niczym Leonardo DiCaprio w scenie z filmu "Titanic" - tak zaczyna się nowa kreskówka PiS. W tle słyszymy głos premiera:
"Ale też trzeba powiedzieć, że my dzisiaj - chociaż jeszcze mało kto o tym wie - przygotowujemy stoczniom szansę na produkcję statków. Znajdujemy inwestorów. Ja zjeździłem pół świata i w końcu ze skutkiem pozytywnym, żeby znaleźć pieniądze, ludzi, instytucje, kraje, które są zainteresowane tym, żeby inwestować w polski przemysł i to w tak trudnych czasach, jak czasy światowego kryzysu".
W tym czasie widzimy, jak Donald Tusk odbywa na mule "podróż życia" do Machu Pichcu w Peru. Na głowie ma czapeczkę podobną do tej, w której dał się podczas tej podróży sfotografować.
W kolejnej scenie Tusk w kapeluszu safari jedzie na wielbłądzie przez pustynię. Wita go arabski handlarz bronią, który do pasa ma przypięty pas z ładunkami wybuchowymi. Po krótkiej wymianie zdań, w której potencjalny inwestor bełkotał, a premier powtarzał "produkcję statków", Tusk dostaje od handlarza... statek nabity w butelkę. Tusk z butelką pod pachą wraca do Polski, a tam na bramie stoczni wisi napis "zamknięte". W tle słychac głos premiera "i w końcu ze skutkiem pozytywnym".
Zobacz!