Wyluzowany i uśmiechnięty. W niedzielę Donald Tusk biegał po ulicach Sopotu w towarzystwie oficera Biura Ochrony Rządu. Po raz pierwszy zobaczyliśmy go w zaczesanych do tyłu włosach. Czyżby to był nowy styl?
Od 1 grudnia, jeśli dalej będzie chciał uprawiać jogging, będzie musiał zapoznać się z mapą belgijskich ulic. Jak wiadomo, szef rządu przeprowadza się z Trójmiasta do Brukseli, by objąć stanowisko szefa Rady Europejskiej.
Zobacz też: ZNAMY sekrety przyszłej pani PREMIER! Zobacz co UKRYWA Ewa Kopacz
- Rozmawiałem z nią później, siedziała załamana
Ale na razie ma sporo zmartwień. Po pierwsze jego humor został zmącony piątkową prezentacją rządu Ewy Kopacz (58 l.). Nowa premier zaliczyła na niej kilka wpadek. - Rozmawiałem z nią później, siedziała załamana. Ale absolutnie załamana - mówił Donald Tusk do minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej (54 l.) na nagraniach ujawnionych przez media.
Według naszych informacji Donalda Tuska czeka jeszcze licytacja o swojego najbliższego współpracownika, specjalistę od wizerunku rządu Igora Ostachowicza (45 l.). Miał on przeprowadzić się do Brukseli razem z byłym premierem. Jednak podobno Ewa Kopacz (58 l.) chce, by został w Warszawie i pomagał jej choć przez pierwsze miesiące.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail