Nożownik z Bemowa zatrzymany

2013-06-19 3:30

Czy naprawdę chodziło o zwykły rabunek? Nożownik z Bemowa wpadł w ręce policjantów w poniedziałek. Wczoraj od rana sprawą zajmowali się śledczy z prokuratury na Woli. Po godz. 15 mężczyzna był już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Wiele jednak wskazuje na to, że to nie był przypadkowy atak...

- Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o ugodzenie nożem mężczyzny na przystanku autobusowym na skrzyżowaniu ulic Połczyńskiej i Powstańców Śląskich, sprawca zadał poszkodowanemu jeden cios w lewą stronę klatki piersiowej - przypomina dramatyczne wydarzenia kom. Joanna Banaszewska.

Napastnik jest uzależniony od narkotyków, a podczas napadu był pijany. I wiele wskazuje na to, że znał się ze swoją ofiarą. Dlatego, jak dowiedział się nieoficjalnie "Super Express", prokuratorzy noszą się też z zamiarem postawienia zarzutu... napadniętemu mężczyźnie, który dochodzi do siebie w Szpitalu Wolskim. Miałby odpowiadać za składanie fałszywych zeznań. Z ustaleń śledczych wynika bowiem, że mężczyźni znali się wcześniej z pracy na budowie, a poszkodowany 43-latek doskonale wiedział, kto go napadł. Możliwe, że motywem nie był rabunek, a rozliczenia finansowe pomiędzy Sebastianem G. i jego ofiarą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają