W Lubece doszło do okrutnego ataku. Mężczyzna po trzydziestce irańskiego pochodzenia, wszedł do autobusu miejskiego w niemieckiej Lubece, upuścił plecak, z którego unosił się dym i zaatakował nożem kierowcę i pasażerów. W tak przerażającej sytuacji kierowca autobusu zachował zimną krew, gwałtownie zahamował i otworzył drzwi, aby ludzie mogli uciec z potrzasku.
Trzydziestolatek ranił 14 osób, w tym dwie poważnie. Początkowo służby informowały o jednej ofierze śmiertelnej, jednak zdementowano tę informację. Nie wiadomo jaka była przyczyna ataku. Funkcjonariusze otoczyli kordonem teren wokół przystanku i prowadzą działania operacyjne.