Zwykle poważny dyrektor toruńskiej rozgłośni pokazał swoje drugie, znacznie zabawniejsze oblicze. O. Tadeusz Rydzyk na spotkaniu z sympatykami Radia Maryja w parafii w Łebie dał się poznać jako żartowniś, który potrafi rozbawić tłumy.
Jak donosi blog glosrydzyka.blox.pl redemptorysta potrafił uatrakcyjnić słuchaczom wspólną modlitwę w kościele chwilką rozrywki. Założyciel Radia Maryja poprosił jedną ze swoich studentek z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, by opowiedziała zebranym kawał o blondynce.
- A wiecie dlaczego o blondynkach? Żeby brunetki, te ciemne zrozumiały - tłumaczył rozbawiony kapłan.
Patrz też: O. Rydzyk o zapłodnieniu IN VITRO: Kobieta to nie KROWA
Dziewczyna miała pewne opory, ale w końcu zachęcona przez tłum wiernych przełamała się. - Jadą dwie blondynki samochodem, i jedna prosi drugą żeby sprawdziła, czy działa jej kierunkowskaz. No i druga wyszła, wróciła i mówi: raz ci działa, raz nie działa .
Dowcip nie zachwycił o. Rydzyka, więc poprosił o kolejny. Studentka wcześniej już znała gust dyrektora rozgłośni, więc zapowiedziała ULUBIONY DOWCIP szefa Radia Maryja.
" Blondynka zatrudniła się w firmie, która zajmowała się malowaniem pasów na drogach. W pierwszych dniach namalowała kilka dobrych kilometrów, trochę później tych kilometrów było mniej, a w ostatnich dniach było to już kilka metrów. Szef wzywa blondynkę i pyta ją, dlaczego tak jest, że na początku pomalowała tyle kilometrów, a teraz tylko kilka metrów. A blondynka na to: A bo ja mam do wiaderka coraz dalej".
Jeśli znacie LEPSZE KAWAŁY O BLONDYNKACH podzielcie się z nami w komentarzach