O wierze w rząd

2009-02-04 3:00

- No! W to wierzę. Wierzę, że rząd zrobi, co zapowiada. Czterysta tysięcy ludzi zostanie w tym roku bez roboty - gryzł się szwagier - To potrafią. Minister Fedak nam to obiecała, a ona wie, co mówi. Czyli mamy cud prawdomówności.

Z szybkością karabinu maszynowego ci rządzący strzelają coraz to bardziej czarnymi prognozami. Strzelają bezkarnie. Bo kryzys. Bo to nie oni są temu winni. A sytuacja na świecie. Premier żąda już nie 17 a 20 miliardów oszczędności. Z dnia na dzień mu się dziura w budżecie powiększa. To kto ten budżet liczył? Czy w Polsce działa jeszcze jakiś minister finansów, czy tylko grupa pościgowa za upadającą złotówką.

I jeszcze proste pytanie mam. Kto i za co zajmie się tą nową grupą bezrobotnych - gdzieś pomiędzy czterystoma a pięciuset tysiącami (to wg pesymistów)? Przecież to tak, jakby nowe duże miasto bezrobotnych powstało. Jak na przykład Gdańsk, co ma 450 tysięcy mieszkańców. To już nie kryzys! Megakryzys.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki