Bronisław Komorowski rozmawiał z prezydentem USA dwa razy. We wtorek wieczorem w czasie kolacji wydanej przez Baracka Obamę dla przywódców, którzy przyjechali na sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ i w środę podczas lunchu zorganizowanego przez sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Politycy rozmawiali m.in. o ewentualnej wizycie amerykańskiego przywódcy w Polsce w czerwcu 2014 r. oraz o przyszłości Ukrainy. Nie zabrakło również luźniejszych tematów...
PRZECZYTAJ: Leszek Miller: Kolorowy świat GW
Kiedy dziennikarze na konferencji prasowej zapytali polskiego prezydenta, co usłyszał od Baracka Obamy, ten szczerze wyznał: - Że dobrze mi bez wąsów - żartował. Jak mówił, żona prezydenta USA powiedziała to samo, więc poważnie bierze to pod uwagę. Prezydent dodał, że zawsze można wąsy zapuścić i zgolić jeszcze raz.