Obława na szaleńca

2010-03-11 3:00

Prawie godzinę trwała policyjna obława na mieszkańca Zgierza, który dotkliwie poranił nożem swojego syna.

Zdał mu kilka ciosów w głowę i nogi, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli go zabarykadowanego w przyczepie kempingowej. Nożownik jednak nie miał zamiaru poddać się bez walki - rzucił się na jednego z mundurowych i pobił go metalowym prętem. Krewki 60-latek został w końcu zatrzymany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki