Rozmowa w końcu zeszła na jego dziwne alkoholowe (?) ekscesy w Sejmie, z których miał tłumaczyć się w środę przed Komisją Etyki Poselskiej. Dziennikarz zapytał wprost, czy Dorn był pijany podczas sejmowych głosowań pewnego grudniowego wieczoru. Wściekły Dorn zerwał się z fotela, wyciągnął słuchawkę z ucha, rzucił oburzonym tonem: "rozmowa jest skończona" i wyszedł.
Patrz też: Ludwik Dorn kupił flaszkę i przechytrzył komisję etyki - ZDJĘCIA
Obrażony Ludwik Dorn przerwał wywiad
2011-02-04
3:10
Ludwik Dorn (57 l.) ze szczególną drażliwością reaguje na pytania o swoje zwyczaje alkoholowe. Wczoraj rano był gościem TVN24.