Wyrok w procesie "Pruszkowa" zapadł w połowie września. Łącznie z 37 oskarzonych co trzeci z nich został skazany. Opinia publiczna jednogłosnie uznała takie rozwiązanie sprawy za kompromitację prokuratury. Statystyki finansowe dotyczące procesu są druzgocące.
Sprawa, w której wyrok został uznany za haniebny dla prokuratury, pochłonęła prawie 3 miliony złotych. 37 oskarżonych w sprawie broniło 47 adwokatów. Tylko trzech obrońców nie stawało przed sądem z urzędu. Za opłacenie pozostałych 44 odpowiedzialne jest państwo. Według wyliczeń gazety, skarb państwa straci przez to 2,2 mln złotych. Przy doliczeniu VAT suma ta wzrośnie do prawie trzech milionów złotych.
Zdaniem Igora Tuleya, rzecznika Sądu Okręgowego w Warszawie "kwota jest duża, nalezy jednak pamiętać, że dotyczy ona ponad 400 rozpraw, które odbywały się w ramach sześcioletniego procesu".