Obrońcy krzyża nie chcą tablicy tylko pomnika?

2010-08-12 11:46

Wydawać się mogło, że gdy do Stołecznego Konserwatora Zabytków wpłynie wniosek o umieszczenia na fasadzie Pałacu Prezydenckiego tablicy w hołdzie 96 pasażerom tupolewa spór o krzyż będzie zażegnany. Obrońcy krzyża, którzy domagali się godnego upamiętnienia ofiar katastrofy nie są jednak w pełni zadowoleni. Tablica im nie wystarcza. Żądają pomnika...

Strażników krzyża nie tak łatwo usatysfakcjonować. Najpierw nie zgadzali się na przeniesienie kontrowersyjnego krzyża do kościoła św. Anny, bo domagali się pisemnej decyzji, że przed Pałacem Prezydenckim pojawi się inny znak w hołdzie ofiarom katastrofy. Żądali pomnika lub tablicy.

Stołeczny Konserwator Zabytów nie zgodził się na budowę monumentu, bo jeden już stoi na placu przed Pałacem. Wczoraj jednak Kancelaria Prezydenta złożyła wniosek do ratusza ws. tablicy upamiętniającej tragedię z 10 kwietnia. Miałaby zostać wmurowana w fasadę siedziby głowy państwa, od strony Hotelu Bristol.

Każdego kto miał nadzieję, że strażnicy krzyża odpuszczą i zgodzą się na przeniesienie krzyża do kościoła sprowadzamy na ziemię. Obrońcy już mówią, że jednak lepszym rozwiązaniem byłby pomnik. Deklarują, że nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie zakończenia protestu.

- Za wcześnie mówić o tym jakie będzie nasze stanowisko w tej sprawie. Za wcześnie na deklaracje. Uważamy, że każdy najpierw powinien mieć prawo poznać treść i formę tej tablicy. Czekamy na bardziej dorosłe i poważne propozycje – mówił w tvn24.pl Janusz Zieliński, jeden z nieformalnych przywódców obrońców krzyża.

Według strażnika krzyża Kancelaria Prezydenta złożyła wniosek o umieszczenie tablicy bo chce wszystko uprościć, pozbyć się protestujących sprzed Pałacu. - Tworzy coś co miałoby cechy gorsze, jeśli chodzi o proces pamięci - stwierdził.

Jak donosi tvn24.pl dla strażnika krzyża nie jest problemem fakt, że przed Pałacem stoi już jeden pomnik - książe Józef Poniatowski na koniu. - Poniatowski jest tam wciśnięty. To nie było jego pierwotne miejsce, on stał na placu Piłsudskiego. Takie rzeczy mogą być usunięte i przesunięte - powiedział.

- Logika faktów przemawia za nami. 96 osób oddało swoje życie służąc państwu, ojczyźnie. A książe Józef Poniatowski ma po prostu w historii swoje miejsce, ale ma mniejszą rangę – dodał w tvn24.

Obietnicę umieszczenia tablicy strażnicy krzyża porównują do tabliczki czekolady, którą daje się dzieciom, by ich przekupić i uspokoić. - Nie jesteśmy dziećmi! - stwierdzą protestujący.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają