- Bo z rankingu zaufania do polityków wynika, że naszego szefa SLD (Grzegorz! Grzegorz!) darzy ufnością aż 58 procent Polaków. Lepszy wynik (63 proc.) ma tylko prezydent Bronisław Komorowski. No ale to nic dziwnego. Jego wykreowała afera o krzyż. I obie strony sporu ufają, że prezydent znajdzie w tej sprawie rozwiązanie. I stąd poparcie takie - wyjaśniał brat mojej połówki.
No. Ale prawdziwy szok, to wynik Napieralskiego i druga lokata już drugi miesiąc. Bo potwierdza on tezę, że najbardziej ufamy tym, którzy nic nie robią i mało mówią (bo niby o czym). Napieralski wzór wziął z premiera Donalda Tuska, który póki przestrzegał tej zasady, przodował w sondażach. Ostatnio zaczął mówić (o VAT itp.) i od razu mu spadło (jest trzeci - 54 proc.). Grzegorz! Grzegorz!