- Sądzę, że po świętach sytuacja wróci do stanu sprzed tej politycznie wykorzystanej i chyba politycznie zaplanowanej akcji przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Tusk i jego ludzie uznali, że żeby wygrać najbliższe wybory, to ludzi, którzy mówią twardo o Tusku i jego rządach, trzeba atakować - mówił w TVN24 Hofman. Według polityka słynne Sienkiewicza "idziemy po was" nie było skierowane do bandytów, a do opozycji.
Czytaj więcej: Prokuratura odpuszcza Hofmanowi