Łatwiej zdać na prawo jazdy

Jakie zmiany zafundowali kursantom urzędnicy? Głównie takie, z których przyszli kierowcy powinni się cieszyć. Będzie łatwiej i co równie istotne - szybciej.

Pierwsze nowości można dostrzec jeszcze przed wyjazdem na ulice. Od wtorku nie trzeba już sprawdzać poziomu wszystkich płynów czy świateł. Teraz wystarczy skontrolować tylko dwa elementy. Żeby jednak nie było tak różowo, jedno zadanie będzie oceniane surowiej. Na placu manewrowym egzaminowany musi przejechać pasem ruchu w przód i w tył. Do tej pory mógł przekroczyć linię. Od dziś jest to błędem.

Co do tak zwanej "jazdy po mieście" lista nowości jest dłuższa. Po pierwsze, jeśli wszystko będzie szło nam dobrze, egzaminator może skrócić egzamin z 40 do 25 minut. Poza tym od dziś ma obowiązek informowania o każdym popełnionym błędzie zaraz po jego zrobieniu, a nie po zakończeniu egzaminu. Nowością jest też to, że w razie negatywnego wyniku kursant otrzyma arkusz z listą popełnionych błędów.