- Niestety, polskie przepisy wprowadzają dość poważne ograniczenia - ostrzega Piotr Piotrowski, szef Fundacji 1 czerwca, walczącej o lepsze leczenie pacjentów. W większości przypadków będziemy wymagali zgody NFZ na leczenie. To będzie wymagało nieco zachodu z naszej strony. Na początek trzeba wypełnić dość szczegółowy formularz. Jest w nim miejsce także na dane od lekarza, który kieruje nas na badanie. Wniosek trafi następnie do konsultanta wojewódzkiego w danej dziedzinie medycyny. On zaopiniuje, czy potrzebne jest nam leczenie w szpitalu za granicą, czy raczej nie. Zgoda będzie potrzebna na większość specjalistycznych badań, typu rezonans magnetyczny, tomografia komputerowa. Będziemy o nią prosić NFZ także wówczas, jeśli leczenie szpitalne ma trwać dłużej niż jedną dobę.
Mimo to bez zgody NFZ przeprowadzić można będzie wiele procedur, np. operację zaćmy, na którą czeka w Polsce kilkaset tysięcy osób. Fundusz zwróci nam także pieniądze za zakup za granicą refundowanych u nas leków.
Informacje są na stronie www.nfz.gov.pl. Pacjenci znajdą tam również przykłady kwot, które NFZ nam zwróci za leczenie za granicą. Np. za operację zaćmy z wszczepieniem soczewki Fundusz zwróci 2340 zł, za endoprotezoplastykę całkowitą biodra lub kolana - 19 893,75 zł, za tomografię komputerową głowy - 151,75 zł, a za kolonoskopię z biopsją - 357,27 zł.
Zobacz: ZUS zabrał nam 150 mln na zasiłki chorobowe! W zamian zasponsorował pracownikom nagrody!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail