Pogrzebała Platforemka, znalazła, i dziś pyta, czy Mariusz Kamiński, ówczesny szef CBA, poinformował w 2006 roku ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego o wnioskach wynikających z monitorowania planowanych zmian w ustawie hazardowej. I o tym, że korzyści z niej miałyby Totalizator oraz amerykańska firma GTech.
I już mamy żądania konfrontacji Kamiński-Kaczyński. Dzięki temu zapewne już w tym roku nie dojdzie do długo oczekiwanego starcia przed komisją Kamińskiego z premierem Donaldem Tuskiem. A warto przypomnieć, że to od ich letniego spotkania rozpoczęła się afera hazardowa. I to gdzieś tu wzięła początek słynna księga imion polityków polskich: Miro, Rycho, Zbycho i Grzesio.