Podatek wzrośnie prawie trzykrotnie - z 8 do 23 proc. Trybunał orzekł, że polskie przepisy pozwalające na stosowanie obniżonej stawki VAT dla artykułów dziecięcych są niezgodne z unijnym prawem i muszą być objęte podstawową stawką VAT, która w Polsce wynosi 23 proc. Co to oznacza dla polskich rodzin?
- Wzrost cen nas wykończy, nawet przed podwyżką rzadko pozwalamy sobie na zakup nowych ubrań - żali się Agnieszka Śliżewska (33 l.) ze wsi Jacowlany (woj. podlaskie), która razem z mężem Zbigniewem (38 l.) wychowuje pięcioro dzieci: Karolinę (13 l.), Kamila (11 l.), Kasię (10 l.), Kubę (6 l.) i Piotrka (5 l.).
Jeśli Polska będzie musiała od stycznia 2012 roku stosować drakońskie stawki podatkowe na ubranka i buty dla dzieci, to ubóstwo polskich rodzin jeszcze się pogłębi, a posiadanie dzieci stanie się luksusem.
- Podniesienie opodatkowania ubranek i bucików dziecięcych oznacza ubytki w portfelach Polaków rzędu niemal 3 mld zł - zauważa Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.
Koszty wychowania dzieci z roku na rok są coraz wyższe i coraz bardziej obciążają portfele rodziców. I nie chodzi tu tylko o buty czy ubrania, ale także drastyczny wzrost opłat za żłobki i przedszkola (w niektórych miastach nawet czterokrotnie!) czy coraz droższe wyprawki szkolne.