Tego dnia pani Aleksandra miała dzień wolny od służby. Rankiem niedaleko swojego domu usłyszała dziwne odgłosy. - Coś popiskiwało, słychać było jakby płacz - opowiada. Zajrzała do starej opuszczonej szopy. Na ściółce leżały cztery śliczne szczeniaczki. Były głodne, zziębnięte. Posterunkowa zaopiekowała się nimi - odkarmiła, odrobaczyła. Teraz chętnie odda je w dobre ręce. W sprawie adopcji suczek można kontaktować się z Komendą Powiatową Policji w Sokołowie Podlaskim, tel.: 25 787 20 11.
Oddam suczki w dobre ręce
2013-05-16
4:00
Cztery sympatyczne pieski zdechłyby z głodu, gdyby nie czujność policjantki z Sokołowa Podlaskiego (woj. mazowieckie). Posterunkowa Aleksandra Suchożebrska odnalazła je w starej szopie, porzucone przez właściciela.