Funkcjonariusze warszawskiej policji poszukują profesora Henryka Domańskiego - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Słuch po wybitnym socjologu zaginął w niedzielę wieczorem, kiedy to profesor wyszedł z domu na Białołęce, aby pobiegać. Teraz Domański się odnalazł w jednym ze szpitali. Trafił tam prawdopodobnie po wypadku - został potrącony przez samochód - podaje Radio ZET. Radio informuje, że mężczyzna nie pamięta zdarzenia.
Zobacz: Rafalala przedstawia "dowód" kradzieży PORNO z jej laptopa. Transwestyta ściemnia?!
- Mężczyzna zostawił w domu dokumenty i komórkę - podał RMF FM. Śledczy otrzymali informację o zaginięciu profesora we wtorek wieczorem. W poszukiwaniach mężczyzny brało udział 30 policjantów, zaangażowano rownież śmigłowiec policyjny.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail