Odra atakuje na Zachodzie, ale dotarła też do Polski. 5-letnia dziewczynka z Myśliborza, która zachorowała na odrę została przewieziona do wrocławskiego szpitala. Podejrzane o zarażenie odrą jest także drugie dziecko, ale nie zostało ono hospitalizowane, podaje rmf24.pl. Dzieci pochodzą z romskich rodzin. Sanepid uspokaja, że na razie nie można mówić o niebezpieczeństwie epidemii, ale nie wiadomo jak sprawa się rozwinie. Wiadomo, że dzieci nie były szczepione: „Żadna szczepionka nie daje stuprocentowej gwarancji, ale w środowisku dzieci szczepionych zachorowanie na chorobę, na którą było szczepienie, jest praktycznie minimalne, praktycznie nie występuje” wyjaśniła rzecznik sanepidu Magdalena Mieszkowska. Zaznaczyła, że należy się szczepić, a nie rezygnować ze szczepionek. Od kilku lat wśród wielu rodziców panuje przekonanie, że szczepionki są dla dzieci niezdrowe i niebezpieczne.
Epidemia odry na Zachodzie! W Polsce też wybuchnie?
I chociaż w Polsce nie ma, póki co mowy o epidemii odry, to w Niemczech, Francji czy Szwajcarii wybuchły epidemie. Dlaczego? Jak tłumaczy rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar: „Tamte społeczeństwa odchodzą od szczepień. Jeśli u nas te ruchy antyszczepionkowe również będą mieć coraz większą liczbę zwolenników, to tak samo u nas ta choroba i inne wrócą”. W samym Berlinie od początku roku zachorowało na odrę ponad 600 osób, a półtoraroczny chłopiec, który nie był zaszczepiony zmarł. U nas od początku lutego zanotowano cztery przypadki zachorowań.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Co zrobić, gdy dopada GRYPA? Domowe sposoby na grypę!