24-letni Tomasz D. z Lubartowa (woj. lubelskie) najpierw w barze oblewał z przyjacielem koniec swojej 4-letniej odsiadki, potem zaprosił go do domu. Zrobiło się późno, więc znajomy mężczyzny grzecznie się pożegnał. Tomasz D. chcąc zatrzymać gościa, dźgnął go nożem w plecy. Ofiara przeżyła. Po operacji przebywa w szpitalu. Wszystko wskazuje na to, że nożownik nieprędko będzie świętował kolejne wyjście na wolność. Grozi mu 10 lat.
Odruchowo dźgnął kolegę
2009-10-03
7:00
"Jakoś tak odruchowo" uderzył nożem w plecy kolegi, bo nie chciał samotnie świętować wyjścia z więzienia.