Odszkodowania za majątki powinni wypłacać Anglicy i Amerykanie

W brytyjskim dzienniku "The Times" pojawiły się teksty o majątku utraconym przez obywateli polskich narodowości żydowskiej w czasie II wojny światowej i w PRL-u. Ich autorzy domagają się, aby dzisiejsze władze Polski wywiązały się ze złożonych obietnic i wypłaciły odszkodowania za to mienie. Nastąpiły również oskarżenia Polaków o antysemityzm.

Wcześniej ten problem pojawił się w Stanach Zjednoczonych. W Kongresie USA przygotowano rezolucję, która zobowiązuje amerykańską administrację do rozwiązania problemu roszczeń środowisk żydowskich zarówno wobec Polski, jak również Litwy.

Moim zdaniem te sprawy trzeba rozwiązać. Ale adresatem obecnych roszczeń nie powinna być Polska, tylko zupełnie ktoś inny: państwa anglosaskie. Anglikom należałoby wystawić rachunek za to, jak nas urządzili we wrześniu 1939 roku, za to, że nas oszukali i za konsekwencje, jakie to przyniosło. A potem Anglicy razem z Amerykanami drugi raz zdradzili nas w Jałcie. I nie ulega wątpliwości, że dziś nie byłoby całej sprawy, gdyby ponad pół wieku temu nasi sojusznicy wywiązali się z zobowiązań wobec Polski.