Oduczą Kurskiego łamania przepisów

2009-10-12 15:48

Miarka się przebrała! Jacek Kurski poniesie konsekwencje swoich rajdów po ulicach Olsztyna. Choć mandatu nie zapłaci - bo zasłonił się immunitetem europosła - to kara go nie minie i zadba o to sam prezes PiS.

Co grozi Kurskiemu za jazdę po mieście z prędkością 110 km/h? Jarosław Kaczyński na temat kary dla swojego europosła mówi bardzo enigmatycznie, ale stanowczo:

- [poseł Kurski - red.] Poniesie konsekwencje dyscyplinarne - tłumaczył prezes PiS w rozmowie z radiem RMF FM. Dodał również, że w sprawie łamania przepisów drogowych przez posłów jego partia zawsze stawiała sprawę jasno: tak być nie może.

I wiele skazuje na to, że takie podejście do sprawy największej partii opozycji może ostatecznie ostudzić zapał parlamentarzystów do wciskania pedału gazu do podłogi. W Sejmie w końcu przedstawiony zostanie projekt ograniczenia poselskiego immunitetu. Chodzi o to, żeby posłowie nie mogli zasłaniać się sejmową legitymacją przed drogówką.

Przepisy takie od kilku miesięcy lansuje Bronisław Komorowski, jednak do tej pory nie było zgodności co do motywów marszałka. Część posłów - w tym z koalicyjnego PSL - zarzucała PO, że ograniczanie praw posłom to wstęp do kolejnej kampanii wyborczej. Teraz PSL znalazł się w zdecydowanej mniejszości. PO, PiS i SLD już zapowiedziały, że opowiedzą się za projektem Komorowskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają