Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że lokalna afgańska społeczność kategorycznie się temu sprzeciwia.
Chętnych przybywa
To pierwsze kobiety w historii Afganistanu, które odważyły się założyć rękawice bokserskie. - Mam wiele utalentowanych zawodniczek. Moim celem jest wyłowienie najlepszych dziewczyn i ich profesjonalne przygotowanie - chwali się trener Mohammad Saber Sharifi.
Trener ma nadzieję, że w przyszłości niektóre z nich będą reprezentować Afganistan. Na razie jest ich 20, ale chętnych wciąż przybywa. Kobiety są dumne ze swojej pasji. Narzekają jedynie, że mogą trenować tylko trzy razy w tygodniu. W Afganistanie brakuje nie tylko sal do ćwiczeń, ale też podstawowego sprzętu. Jest też inny problem. Wielu mieszkańców stolicy potępia ten sport i wprost żąda, by dziewczyny przerwały treningi. Afgańczycy, szczególnie mężczyźni, są bardzo radykalni w swoich poglądach.
Nie przejmują się
Uważają, że kobietom uprawianie takiego sportu po prostu nie przystoi. Według nich kobiety powinny zajmować się rodziną, a nie oddawać się fanaberiom. Bokserki jednak ani myślą o porzuceniu ukochanego sportu.
- Jeśli coś kochasz, nie powinieneś przejmować się opinią innych - mówią zawodniczki.