Kobiety - mieszkanki starożytnego Egiptu - niosły w procesji figurki męskiego bóstwa, ochoczo pociągając za nici poruszające penisem kukiełki. W ten sposób, bardzo radośnie, zaczęła się historia najbardziej uczłowieczonych lalek - marionetek.
Skomplikowany typ marionetki, marionetka na niciach, ma ruchome wszystkie stawy, a jej ruchy, przy odpowiednim kunszcie manipulacyjnym, do złudzenia przypominają ruchy człowieka.
Lalka z duszą
Marionetka, lalka wprawiana w ruch za pomocą nici, drutów i patyków, była wykorzystywana w tradycyjnym teatrze azjatyckim. W Japonii grała na scenie już w XIV wieku. W Indiach złoty okres teatru marionetek przypadł dopiero na XVIII i XIX wiek. Ruchome lalki nosiły wówczas bogate kostiumy wzorowane na strojach tancerzy teatru kuthakali. To ten, w którym mężczyźni o twarzach pokrytych grubą warstwą szminki snują opowieść za pomocą gestów.
Duszą marionetki na niciach jest drewniany krzyżak, do którego przymocowane są sznurki. Animator, w zależności od koncepcji przedstawienia, może nie być widoczny, albo przeciwnie. Lalkami manipuluje się z podestu umieszczonego ponad sceną, czasem animatora ubiera się w czarny kostium. Wówczas na czarnym tle widać tylko poruszającą się lalkę. Bywa jednak, że aktor decydujący o ruchach marionetki jest dodatkowym środkiem wyrazu. Tak było w przypadku teatralnych działań plastyków związanych z Bauhausem, niemiecką uczelnią artystyczną działającą między I i II wojną. Artyści Bauhausu zestawiali marionetki z żywymi aktorami, specjalnie eksponując nagie części ludzkiego ciała z mechanicznymi lędźwiami kukieł.
Sycylijka Hiszpanką
Sycylijka to typ marionetki osadzonej na pręcie. W XVII wieku hiszpański dwór często gościł w Neapolu, a na miejscu zabawiał gospodarzy pokazami marionetek.
Sycylia bardzo upodobała sobie ten rodzaj rozrywki. Sztuki z użyciem marionetek odbywały się wkrótce w miejscach publicznych, często pod gołym niebem. Włoski teatr marionetek inscenizował żywoty świętych i przygody rycerzy. Prosty lud sycylijski domagał się coraz dłuższych i coraz bardziej rozbudowanych pokazów. Prezentowano więc, jak nigdzie indziej na świecie, seryjne przedstawienia marionetek trwające nawet pół dnia.
Największych marionetek, do 1,5 metra wzrostu, używano i nadal używa się we włoskiej Katanii. Dolne kończyny tych lalek nie mają ruchomych stawów kolanowych. Natomiast estradowe marionetki z okolic Palermo są niższe, ale za to mogą chodzić, kopać, robić szpagat i klęczeć.
Zabrana z ulicy
Marionetka przeszła drogę od zabawiania gawiedzi do sztuki. W XVIII w. w Europie wykorzystywano ją podczas odgrywania, często nieprzyzwoitych, scenek ulicznych. Wiek XIX uszlachetnił charakter teatru marionetek. W 1811 r. Heinrich von Kleist, publicysta niemiecki, napisał esej o teatrze marionetek, w którym sugerował zastąpienie aktora lalką. Jej wyższość nad człowiekiem według Kleista polega na tym, że "nie wdzięczy się nigdy i nie ma życia pozateatralnego".
Dość niesamowite teorie na temat teatru marionetek są dziełem aktora, reżysera i scenografa Gordona Criega. W 1907 r. sformułował koncepcję nadmarionety - figury nadnaturalnych rozmiarów, która "nie poprzestałaby na nieudolnej kopii rzeczywistości". W rozprawie z 1921 r. zasugerował, że konstrukcja marionetki powinna być tak doskonała, by lalka mogła poruszać się sama, wymagając od człowieka jedynie pierwszego impulsu.