Pracownik ochrony jak co dzień miał sprawdzić, czy złodzieje złomu nie dali znowu znać o sobie. Tymczasem odkrył coś przerażającego: zmumifikowane zwłoki mężczyzny leżące w trawie. Teraz policja próbuje rozwikłać zagadkę tego zgonu. Kim był zmarły? Jak się znalazł w oczyszczalni? Jak zginął? Niestety, odpowiedzi zasnuwa mgła tajemnicy.
- Sekcja zwłok nie wyjaśniła przyczyn śmierci, nie ustaliliśmy też tożsamości zmarłego. Nie wykluczamy, że jego zgon nastąpił gdzie indziej, a ciało dopiero potem zostało przetransportowane na teren oczyszczalni - mówi Jacek Pytel (42 l.), oficer prasowy katowickiej policji.
Zmarły miał około 50-60 lat, ważył ponad 60 kg, mierzył 177 cm. Specjaliści na podstawie badań antropologicznych zrekonstruowali twarz nieżyjącego mężczyzny. - Prosimy o kontakt tych, którzy rozpoznają tego człowieka - apeluje Jacek Pytel.
Można dzwonić pod nr. tel.: 032 200-23-32 (w godz. 8-15) lub 032 200-25-55 (całodobowo).