Rekolekcje z ojcem Johnem Bashoborą zgromadziły tłumy! Na Stadion Narodowy w Warszawie przybyło prawie 60 tysięcy ludzi. Charyzmatyczny duchowny z Ugandy zachęcał ludzi do spędzania niedziel w kościele, modlitwy, kontemplacji nad czystością - i duchową, i fizyczną.
>>> Jan Paweł II zostanie świętym w październiku
- Być może nasi pradziadkowie, rodzice złamali ślub czystości. Może zdecydowałeś się, żeby spać z chłopakiem, dziewczyną, kobietą, mężczyzną - bez pozwolenia Boga. I złamałeś tym fundamenty czystości. Ale Bóg ma moc wyzwolenia. Musimy żałować zła i mieć pragnienie wolności oraz czystości. Musimy modlić się: „Przebacz mi, Boże, i przywróć czystość, bo pragnę być wolny i czysty”.
Zachęcał także do modlitwy w niedzielę:
- Każda niedziela to czas, w którym Bóg wzywa nas, byśmy byli razem z rodziną. I przyszli do świątyni doświadczyć Jego miłości. On chce, byśmy śpiewali, modlili się razem.
Ojciec Bashobora mówił także o uzdrawianiu:
- Ja nie jestem uzdrowicielem. To Jezus uzdrawia. A może i dzisiaj, tutaj, i ty jesteś bezwładny w sposób fizyczny i duchowy! Pamiętaj, że słowo Jezusa realizuje się w nas? - mówił.
- Pewnego dnia, gdy kaleka słuchał głoszonego przez Pawła słowa, Paweł spojrzał na niego uważnie i wiedział, że chory ma wiarę potrzebną do uzdrowienia. Paweł nie miał mocy uzdrawiania, lecz miał dar słowa: wiedział, co się dzieje. I widział, że kaleka zostanie uzdrowiony. Tak się niebawem stało. Ja też nie uzdrawiam, ale wiem, że jest chłopiec - kaleka. Jest poza tym miejscem. Dziecko chodzi o kulach. I właśnie teraz tego chłopca uzdrawia Jezus - mówił podczas spotkania w Warszawie.