- Nasza córeczka umarła, bo lekarze z Ostrowca Świętokrzyskiego nie chcieli albo nie umieli jej leczyć. Zamiast się nią porządnie zająć, odesłali ją do szpitala psychiatrycznego. Nie spoczniemy dopóki nie zostaną za to ukarani - wyznają rodzice zmarłej dziewczynki. - To karygodne! Zawieźliśmy dziecko z bólem głowy i wymiotami i żeby dziecko już nie wróciło do domu - ubolewa ojciec.
Zaczęło się niepozornie. Ból głowy, wymioty. Kiedy jednak ból stawał się nie do zniesienia, rodzice Kariny wezwali pogotowie. - Córka trafiła do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim. Trafiła na oddział pediatrii. Jej stan ciągle się pogarszał. Zrobiono jej tylko podstawowe badania. Dopiero na naszą sugestię zdecydowali się zrobić badania głowy i brzucha tomografem. Karinka krzyczała, że nie wytrzyma z bólu - opowiadają rodzice. Zadziwiające było to, że lekarze i pielęgniarki krzyczeli, aby dziecko się uspokoiło i przestało histeryzować - czytamy na tvpinfo.pl. - Pielęgniarki podchodziły, wydzierały się na nią, szarpały za ręce, czego ty się wydzierasz, tu leżą dzieci - opowiada zrospaczona matka dziewczynki.
Bezradni lekarze odesłali dziewczynkę do szpitala psychiatrycznego z podejrzeniem psychozy. Rodzice twierdzą, że decyzję tą podjęła lekarka stażystka. Tam unieruchomiona przeżywała katusze przez dobę. Kiedy lekarze znaleźli ją nieprzytomną, trafiła do szpitala dziecięcego w Kielcach, a stamtąd do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. - Ona całą noc mogła leżeć nieprzytomna. Lekarka, która rano przyszła, od razu wezwała karetkę, która zabrała Karinę na oddział neurologiczny, ale przecież była już nieprzytomna i tam jej nie przyjęli - powiedział ojciec 13-latki w rozmowie z dziennikarzami TVP Info. Niestety na pomoc było już za późno. Karinka zmarła 13 stycznia.
Okazało się, że dziewczynka zachorowała na wyjątkowo rzadką chorobę. Hiperamonemia to podwyższony poziom amoniaku w organizmie. Wystarczyło zbadać poziom amoniaku w moczu. Jednak szpital w Ostrowcu twierdzi, że nie ma sprzętu do wykonywania takich badań.
Prokuratura wszczęła już postępowanie w sprawie śmierci dziecka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail