Klasyczna modlitwa kojarzy się nam ze złożonymi dłońmi, klęczeniem i chwilą skupienia. Tymczasem dla katolika namiętny seks też jest formą modlitwy.
- Sakrament małżeństwa jest odczuciem Boga, który jest ukryty w więzi małżonków. On jakby wciela się w więź, którą tworzy para poprzez swoją cielesność. Bóg nas nie podgląda w sypialni, ale jest zainteresowany naszym szczęśliwym pożyciem. Małżonkowie, którzy współżyją, mogą to nawet odczuć - tłumaczy o. Ksawery Knotz.
Przeczytaj koniecznie: Katoliku! Kościół pozwala kochać się w prezerwatywach (ale dziurawych)
O tym, by katoliccy małżonkowie nie odmawiali sobie współżycia podczas postu, mówi też ks. Bogdan Bartołd z archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie. - Współżycie małżonków to dar miłości dla tego, którego kocham. Jest to zaproszenie przez Pana Boga do współtworzenia świata - dodaje.
Ale uwaga! Seks może być modlitwą tylko wtedy, gdy małżonkowie rezygnują ze sztucznej antykoncepcji.
Kapłan rodzin
Ksawery Knotz (46 l.) jest kapłanem w zakonie braci mniejszych kapucynów. To doktor teologii pastoralnej, duszpasterz małżeństw i rodzin. Autor książek, m.in. "Seks, jakiego nie znacie", w których w bardzo otwarty sposób opowiada o seksie katolików. Prowadzi też portal internetowy www.szansaspotkania.pl skierowany do małżeństw kształtujących swoje życie seksualne według nauki Kościoła katolickiego.