Ojciec Rydzyk w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" przypomniał, że jego wizyta w Brukseli miała związek przede wszystkim ze źródłami energii geotermalnej.
- W tym kontekście stwierdziłem, że jesteśmy wykluczani i dyskryminowani przez obecne władze. Powiedziałem: to jest totalitaryzm. Nie twierdziłem, że Polska jest państwem totalitarnym. Polska była państwem totalitarnym. Miałem na myśli mechanizmy i metody działania obecnych władz, które przypominają tamte metody - powiedział na łamach "ND" o. Rydzyk.
Przeczytaj koniecznie: Tusk o Rydzyku: Nie będzie REPRESJONOWANY, ani WYRÓŻNIANY
CO NAPRAWDĘ POWIEDZIAŁ OJCIEC RYDZYK?
"Nie wiem, gdzie ja żyję. W czasach komunizmu nie mieliśmy takich problemów, jak teraz. Proszę wybaczyć, ale to jest skandal i my czujemy się, nie czujemy się, my naprawdę jesteśmy dyskryminowani. Jesteśmy tutaj w Brukseli, ja nie wiem co na to ta Bruksela, bo jesteśmy wykluczani, dyskryminowani. To jest totalitaryzm. Ja nie żartuję. To jest totalitaryzm!"
Przypomnijmy, że na wystąpienie Rydzyka ostro zareagował minister Radosław Sikorski, który próbował interweniować w Watykanie.