Ojciec święty miał zginąć w Polsce?

2009-02-16 3:00

Jakie to wielkie szczęście, że te niecne plany nie zostały zrealizowane! W 1987 r., tuż przed trzecią pielgrzymką Jana Pawła II do Polski, milicja zatrzymała Bułgara, który planował zamach na Ojca Świętego. Tę sensacyjną informację ujawnił wczoraj kanałowi religia.tv ksiądz Zdzisław Król, ówczesny kanclerz warszawskiej kurii metropolitalnej.

Ksiądz Król twierdzi, że przed wizytą papieża zgłosiła się do niego zaniepokojona kobieta z informacją, że jej partner - pochodzący z Bułgarii kelner zatrudniony w hotelu Forum - może dokonać zamachu. Ksiądz Król powiadomił o tym milicję, która zatrzymała mężczyznę. Miał przy sobie plany przejazdu Jana Pawła II przez Częstochowę i bilety na pociąg do tego miasta.

Ale nie tylko ów Bułgar planował zamordować Jana Pawła II. Także przed drugą pielgrzymką naszego papieża do Polski w 1983 r. ostrzegano przed możliwością zamachu. Według ks. Króla jeden z pracowników ambasady Austrii ostrzegł, że do Polski przedostało się trzech zbiegłych z niemieckiego więzienia terrorystów z Czerwonych Brygad. Mieli oni planować zamach na Ojca Świętego podczas mszy na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki