Rozerwane sanie, zakrwawiony renifer, rozsypane prezenty i martwy Mikołaj, z głową w błocie. Tak wygląda „świąteczna” okładka tygodnika NIE... i to niestety nie wszystko.
Gdyby dla kogoś odraz był zbyt delikatny dodano również odpowiednie tło – zagajnik w Smoleńsku, czyli miejsce gdzie 10 kwietnia rozbił się prezydencki Tu-154. Na koniec, żeby nie było już żadnych wątpliwości dosadny tytuł...
Przeczytaj koniecznie: PiS krytykuje Tuska: Jest jak Urban
Warto przypomnieć, że Jerzy Urban już nie po raz pierwszy drwi z katastrofy Smoleńskiej i jej ofiar.
W całej Polsce wielkim echem odbił się tytuły i ilustracje jaki Jerzy Urban umieścił na okładce swoich tygodników 9 kwietnia. „Katastrofa prezydenta K.” rozgłaszała okładka NIE, a „Fakty i Mity” otwierał rysunek Przemysława Gosiewskiego siedzącego okrajkiem na rozbitym samolocie. Dzień po tym jak gazety trafił do kiosków doszło do katastrofy prezydenckiej maszyny.