Okradli piękność, a teraz ośmieszają sąd!

2017-02-25 3:00

Przez dwa lata okradali bogate domy w okolicach Poznania, rabując miliony złotych. Ich ofiarą padła m.in. majętna Izabella Łukomska-Pyżalska (39 l.), niegdyś Króliczek "Playboya". A kiedy w końcu policji udało się przymknąć gangsterów, ci kpią sobie z wymiaru sprawiedliwości, torpedując rozpoczęcie procesu. A to oni nie stawiają się na rozprawy, a to jeden z mecenasów w ostatniej chwili przypomina sobie, że jest chory!

Najpierw wsiadali do auta i robili tak zwaną objazdówkę. Penetrowali willowe dzielnice Poznania i prestiżowe miejscowości na obrzeżach miasta. Dokładnie lustrowali domy, gdyż już po obejściu było widać, gdzie można liczyć na dobry łup. Czasami też ktoś "życzliwy" z świata przestępczego informował ich, nad którym "tematem" warto się pochylić. Skutek? W ciągu niespełna dwóch lat Paweł K., Artur J., Artur C. i Saulius B. zgarnęli łupy warte blisko trzy miliony złotych.

Wśród ofiar gangu włamywaczy znalazła się Izabelli Łukomska-Pyżalska, niegdyś twarz "Playboya", prezeska znanego klubu sportowego, żona majętnego dewelopera. Gdy wyjechała z dziećmi i mężem na majowy weekend, z ich mieszkania wyparowała biżuteria i drogie zegarki za prawie 200 tysięcy złotych.

Gangsterzy wpadli w czerwcu 2014 roku, a prokuratura oskarżyła ich o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i kradzieże z włamaniami.

Tyle że do dziś nie udało się ich osadzić. Już trzy razy skutecznie zablokowali rozpoczęcie procesu. Nie stawiali się na rozprawy, a w miniony czwartek do sądu nie przyszedł obrońca jednego z nich. W ostatniej chwili przypomniał sobie, że jest chory!

- Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Sąd poinformuje o tym zdarzeniu Okręgową Radę Adwokacką w Poznaniu - mówiła sędzia Katarzyna Obst. Czy to wystarczy, by zdyscyplinować oskarżonych i ich adwokatów?

Zobacz: Adam Z. był ZASTRASZANY przez policję? Jest świadek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki