Ola zachorowała ponad 5 lat temu. Dziś jest niemal dosłownie przykuta do łóżka. Potrzebny jest zatem specjalistyczny podnośnik oraz nowe łóżko. - Ola nie jest w stanie sama już nic zrobić, więc muszę ją ubrać, uczesać, umyć. Dopóki sama trochę trzymała się na nogach i mogła złapać się rękami, było łatwiej. Niestety coraz bardziej nie mam siły jej podnosić, dlatego ten profesjonalny podnośnik jest nam bardzo potrzebny – mówi Jagoda Wesołowska, mama Oli, która na co dzień dzielnie opiekuje się córką.
Ola potrzebuje też profesjonalnego wózka, który podtrzymywałby jej głowę, na którym mogłaby wyjechać z domu. - Przez całą zimę nie wychodziliśmy, bo z jednej strony pogoda, z drugiej brak tego wózka. Ale gdy zrobi się ciepło, zabrałabym ja do teatru, opery czy na spacer – zwraca uwagę mama Oli. Ola zawsze uwielbiała muzykę. Dziś może oglądać koncerty i transmisje spektakli tylko na ekranie komputera. Dużym ułatwieniem w codziennych kontaktach od niedawna jest komunikator. To specjalny monitor z oprzyrządowaniem, na którym Ola wzrokiem wybiera litery, które składa w wyrazy i zdania a syntezator mowy powtarza je za nią. - Ola nie jest już w stanie wymówić prawie nic. Jedyne, co nadal rozumiem, to „mama” – mówi pani Jagoda.
Niemały koszt codziennego funkcjonowania chorej na SLA to stała rehabilitacja – po 10 godzin w tygodniu - 80 zł za godzinę oraz oczywiście leki. Mamy nadzieję, że wspólnie uda się zebrać potrzebne pieniądze na sprzęt potrzebny dla Oli. Są trzy sposoby aby udzielić wsparcia:
Najprościej jest wysłać charytatywny sms o treści POMOC 5288 na numer 75 165, koszt 6,15 zł.
Można też przekazać darowiznę na konto Fundacji Avalon 62 16 00 1286 0003 0031 8642 6001 z dopiskiem WESOŁOWSKA 5288
Trzeci sposób to przekazanie 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. W tym celu wystarczy w PIT wpisać numer KRS 0000270809 i w rubryce cel szczegółowy dopisać "Wesołowska, 5288".