Oficjalną decyzję o kandydowaniu na prezydenta Polski Andrzej Olechowski ma ogłosić w połowie grudnia. Do tego czasu chce przejechać Polskę wszerz i wzdłuż, by spotkać się z potencjalnymi wyborcami.
W ostatnich dniach były polityk Platformy pojawił się na Śląsku. Po spotkaniach z mieszkańcami pojechał wraz z grupą dwudziestu osób na kolację do dworku w Woszczycach (woj. śląskie). Przy restauracyjnym stole był gwiazdą wieczoru. Zadowolony, wyraźnie odprężony, wznosił czerwonym winem toast za toastem i co chwila zerkał w wiszące naprzeciwko niego lustro. I widać było, że sprawia mu to nie lada przyjemność, bo uśmiechał się do swego odbicia.
Skąd taki dobry humor u Olechowskiego? Przecież w sondażach wypada słabiutko (w większości rankingów ma ok. 7-8 proc.). A może Olechowski cieszy się ze spadających notowań swego głównego konkurenta premiera Donalda Tuska (52 l.)?