Pan Witold od 25 lat zbierał trunki. Tak powstała kolekcja 323 litrów alkoholu. Kolekcjoner gapa wracając do Polski, nie zgłosił wódki do oclenia. Celnicy skonfiskowali kontener z cenną zawartością. Na dodatek pan Witold musi się teraz tłumaczyć przed prokuratorem.
- Ta kolekcja to całe moje życie. Nie jestem przemytnikiem - przekonuje. Innego zdania są celnicy. - Przywóz takiej ilości alkoholu bez oclenia to właśnie przemyt - mówi Ryszard Chudy, rzecznik celników z Olsztyna.
Olecko. Witold Leszczyński żali się: Celnicy zabrali mi kolekcję alkoholi
Witold Leszczyński (60 l.) z Olecka (woj. warmińsko-mazurskie) jest wściekły! Po 36 latach wrócił z USA do Polski. Chciał pochwalić się przed znajomymi wódkami z całego świata, a celnicy potraktowali go jak przemytnika!