Jak donosi dziennik "Polska", Olejniczak już od pewnego czasu usilnie próbuje wrócić do krajowego politycznego piekiełka. Jak mówią rozmówcy gazety: - Ludzie z otoczenia Napieralskiego twierdzą, że eurodeputowanemu zaczęło brakować uwagi mediów, a Parlament Europejski traktuje on jako zesłanie. Osoba z bliskiego otoczenia szefa SLD zaznaczyła też, że sam Napieralski chce dać Olejniczakowi szansę powrotu do krajowej polityki.
Tą szansą ma być właśnie start w wyborach samorządowych. Olejniczak ma być kandydatem SLD na prezydenta Warszawy.
Początkiem powrotnej drogi z Brukseli do Warszawy ma być najbliższy zjazd Mazowieckiej Rady SLD, który odbędzie się już w sobotę. Wtedy Olejniczak ma uzyskać oficjalną rekomendację na kandydata Sojuszu w "bitwie o Warszawę".
W grudniu europoseła czeka trudniejsze zadanie, na konwencji programowej partii, będzie musiał do siebie przekonać również"starą gwardię SLD", czyli działaczy skupionych wokół Jerzego Szmajdzińskiego.
Olejniczak ruszy na podbój stolicy
2009-11-27
9:54
Szykuje się wielki powrót do rodzimej polityki. Wojciech Olejniczak prawdopodobnie stanie do wyścigu o prezydenturę. Nie będzie jednak próbował podbijać Belweder, a jedynie stołeczny ratusz. Czyżby byłemu przewodniczącemu SLD nie podobało się w Brukseli?