Olejnik żąda przeprosin od Karnowskiego i grozi sądem!

2013-11-08 18:39

Monika Olejnik chce od tygodnika "wSieci" przeprosin za to, że w tekście "Brunatne pióra", jak twierdzi dziennikarka, bezprawnie wykorzystano jej zdjęcie. Do tego w zestawieniu z określeniem goebbelsowska propaganda! To ten sam numer tego tygodnika, na którego okładce pojawił się Tomasz Lis w mundurze SS-mana. Jacek Karnowski, naczelny "wSieci" odmawia. Będzie medialna wojna?

Monika Olejnik domaga się, by tygodnik „wSieci” oficjalnie ją przeprosił za zamieszczenie jej zdjęcia w artykule „Brunatne pióra”. Redaktor naczelny pisma Jacek Karnowski nie zamierza tego zrobić. Tłumaczy, że obecność dziennikarki w tekście jest uzasadniona.

Fotografia Moniki Olejnik została opublikowana w numerze „wSieci” 14 października. To ten sam numer, na którego okładce Tomasz Lis został przedstawiony w nazistowskim mundurze.

Zobacz: Tomasz Lis odpowiada "W Sieci": Będzie proces

Zdjęcie znalazło się w artykule zapowiadanym na okładce - „Brunatne pióra” opisującym ataki dziennikarzy na Kościół. Ale w samym tekście o Olejnik nie ma ani słowa.

Olejnik uważa, że jej zdjęcie zupełnie nie pasuje do artykułu:

- Poprzez bezprawne zamieszczenie wizerunku dokonano bezpośredniej asocjacji osoby pani Moniki Olejnik z zarzutami goebbelsowskiej propagandy i innymi działaniami dziennikarskimi opisanymi w negatywny sposób w artykule (...) dokonano nieuprawnionej manipulacji jej [Moniki Olejnik] wizerunkiem (...) - uznali prawnicy Olejnik w piśmie skierowanym do tygodnika braci Karnowskich.

Karnowski stoi jednak przy swoim i zdania zmienić nie zamierza.

- Pani redaktor Olejnik pomimo, iż autorka artykułu nie wymienia jej osoby, w swoich programach i felietonach atakuje zapalczywie Kościół. Przyznam więcej, w przypadku Pani redaktor nierzadko  można usłyszeć wypowiedzi, które publicznie, w sposób ułomny (nie odnoszący się do rzeczywistości) obrazują różne zjawiska społeczne - uważa Karnowski.

Naczelny tygodnika odesłał pełnomocnikom dziennikarki pismo z tym uzasadnieniem i nie zamierza opublikować przeprosin wobec niej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają