Adam jest uczniem olsztyńskiego technikum. Od dziecka wiara i Kościół prowadzą go przez życie. Kilka miesięcy temu odważył się napisać list z prośbą o fragment relikwii Jana Pawła II. Pismo trafiło do Watykanu. W najśmielszych marzeniach nie spodziewał się, że uzyska jakąkolwiek odpowiedź. Z wielkim zaskoczeniem odebrał więc list, a w nim kawałek habitu papieża Polaka.
- Nie mogłem uwierzyć, że to relikwie Jana Pawła II. Poprosiłem o potwierdzenie w Kurii Krakowskiej, z której przyszedł list - opowiada ciągle podekscytowany Adam Trzciński. - Potwierdzenie przysłał sam kardynał Stanisław Dziwisz - dodaje z dumą.
Relikwie stoją teraz w dużym pokoju w malutkiej monstrancji. Obok pełno kwiatów i różańców. Adam kilka razy dziennie przyklęka przed ołtarzykiem i w głębokim skupieniu się modli.
Do domu chłopaka coraz częściej przychodzą sąsiedzi i znajomi. Oni też chcą pomodlić się przy fragmencie habitu papieża. Czasem adoracja trwa całą noc.
18-latek jest przekonany o tym, że Jan Paweł II słyszy jego modły i czuwa nad nim. - Niedawno zgubiłem portfel na grobie taty. Przyniosła mi go do domu obca kobieta. Powiedziała, że pofatygowała się do mnie, bo w portfelu znalazła obrazek Jana Pawła II - mówi.