Do tragedii w Olsztynie doszło w nocy z 9 na 10 lutego. 29-latka nie mogła opanować płaczu swego dziecka, więc rzuciła go na podłogę. Kiedy malutki Szymonek przestał płakać, matka doznała szoku i zaczęła krzyczeć. Usłyszała to sąsiadka, która wezwała pogotowie. Skatowane dziecko zostało natychmiast przewiezione do szpitala w Olsztynie - niestety, mimo wysiłku lekarzy życia dziecka nie udało się uratować. 15 lutego poznaliśmy wyniki sekcji zwłok chłopca - lekarze z zakładu medycyny sądowej ustalili, że bezpośrednią przyczyną zgonu Szymonka był uraz mózgowo-czaszkowy. Jego 29-letnia matka przebywa obecnie w zamkniętym zakładzie, wiadomo, że znajduję się pod obserwację medyczną. Kobieta nie przyznaje się do winy. W charakterze świadka przesłuchany został ojciec dziecka, wiadomo, że w dniu tragedii był w pracy - informuje RMF FM.
Olsztyn: malutki Szymonek SKATOWANY przez matkę. Znamy wyniki sekcji zwłok
2017-02-16
12:03
Ta makabryczna historia z Olsztyna zbulwersowała całą Polskę. W szpitalu w Olsztynie zmarł 1,5-roczny Szymonek, skatowany przez swoją matkę. 15 lutego prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok dziecka - wynika z niej, że chłopczyk zmarł w wyniku urazu czaskowo-mózgowego. Jego 29-letnia matka została już zatrzymana przez policję.