Jak mogło dojść do takiej sytuacji? Według sąsiadów matka chłopca nadużywała alkoholu, a w domu często interweniowała policja. Odurzeni wódką rodzice mogli zapomnieć nakarmić dziecko.
Rodzina była pod opieką miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Czemu urzędnicy nie interweniowali wcześniej? Ich zdaniem rodzina... nie była patologiczna, a matka sama zawiozła dziecko do szpitala. Reszta rodzeństwa chodzi do szkoły, jest zadbana i dobrze odżywiona. Sprawę wyjaśnia prokuratura w Kłodzku, do której doniesienie złożyli lekarze z Wrocławia.
Przeczytaj: Ta matka to potwór. Zagłodziła syna i ukryła ciało w domu