Kolejne samochody przejeżdżały obok konającego zwierzaka. Wydawało się, że dla Bolka nie ma już nadziei, bo ludzi nie obchodzi jego los. Ale wtedy ktoś wreszcie zatrzymał się przy psiaku i podszedł do niego. Potem zawiózł Bolka do Lecznicy. - Pies miał poważny uraz głowy, był nieprzytomny, tylko natychmiastowa operacja uratowała mu życie - opowiada dr Radosław Fedaczyński. - Nie wiedzieliśmy, czy przeżyje, ale dziś jest zdrowy - dodaje. Teraz Bolek chodzi już na spacery z wolontariuszkami i czeka na kogoś, kto go pokocha i zabierze do domu. Jeżeli chcesz przygarnąć tego pieska, skontaktuj się z Lecznicą ADA: 16 678-71-68.
Omal nie zginąłem, teraz szukam domu!
Zdarzył się cud - tak weterynarze z Lecznicy ADA w Przemyślu mówią o losach tego pieska. Miesiąc temu Bolek (8 l.) przebiegał przez ruchliwą drogę w Radymnie (woj. podkarpackie). Nie zdążył - któreś z aut go potrąciło. Nieprzytomny piesek upadł bezwładnie na pobocze.