Jan Rzymełka z PO chce ciszy w pociągu... a my jeździmy jak bydło!

2010-03-01 5:45

Jan Rzymełka dawno nie jechał zwykłym pociągiem pospiesznym! Tłok, obskurne przedziały, nieczynne toalety, wyziębione pociągi i wszechobecny smród na dworcach. Tak dla setek tysięcy Polaków wygląda podróżowanie PKP. Jednak posłowie z Wiejskiej zdają się tego nie zauważać. Zamiast poprawić los pasażerów, chcą ich nauczyć kultury, a sobie zapewnić dodatkowe wygody - Rzymełka żąda ciszy w pociągach.

W jaki sposób? W pociągach mają być wydzielone strefy, w których nie będzie można rozmawiać przez telefon ani podnosić głosu!

Mamy rozmawiać szeptem, nie słuchać muzyki i nie rozmawiać przez telefony komórkowe. Tak będzie trzeba zachowywać się w wydzielonych strefach ciszy w polskich pociągach. Na pomysł nowego przepisu wpadł Jan Rzymełka (58 l.) z Platformy Obywatelskiej.

Przeczytaj koniecznie: Unia Europejska: Ślimak winniczek to ryba śródlądowa

Polityk tłumaczy, że często podróżuje PKP i bardzo przeszkadza mu, jak wszyscy dookoła mielą jęzorem. Poseł chciałby mieć ciszę, by w spokoju zagłębić się w lekturę gazety czy książki, ale już inne bolączki polskich pasażerów mu nie przeszkadzają. Może dlatego, że wybrańcy narodu mogą za darmo podróżować pierwszą klasą InterCity.

- To jakiś absurd. Jak można mówić o kulturze, podróżując w tak koszmarnych warunkach?! Mamy udawać, że podróżujemy luksusowym Orient Expressem, gdy wystarczy wejść do toalety, aby stracić przytomność z powodu przeraźliwego smrodu - mówi Joanna Kowalik (26 l.), studentka z Poznania, która często podróżuje koleją. - Wagony są brudne, często nieogrzewane, przepełnione, a pociągi wloką się niemiłosiernie i spóźniają. To są problemy, a nie rozmowy współpasażerów - tłumaczy studentka.

Jeszcze gorzej niż w pociągach jest na polskich dworcach. Sprawdziliśmy WC na dworcu w Szklarskiej Porębie. Śmierdziało tak, że nie sposób złapać oddechu. Poza tym czynna była tylko jedna kabina, męska. Pozostałe zabite gwoździami. Ale za to było zupełnie cicho. Skoro posłowi w pociągach przeszkadza tylko hałas, może tam - w kolejowych toaletach - wyznaczyć strefy ciszy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają