Rodzinna tragedia w Świętokrzyskiem. 33-letni policjant z Opatowa prawdopodobnie zastrzelił z broni służbowej swoich teściów i popełnił samobójstwo. Jego żona jest ranna w nogę. Samobójca służył w oddziałach prewencji.
Rodzinna tragedia w Świętokrzyskiem. 33-letni policjant z Opatowa zastrzelił z broni służbowej swoich teściów i popełnił samobójstwo. Do tragedii doszło w piątek około godz. 21 w domu starszego małżeństwa, stojącego na tej samej posesji co dom rodziny policjanta. - Dostaliśmy wezwanie od kobiety, że potrzebuje pomocy. Policjanci na miejsce dotarli bardzo szybko - informuje Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Okazało się, że pomocy wzywa żona 33-letniego policjant prewencji z komendy powiatowej w Opatowie (woj. świętokrzyskie) oddelegowanego do komisariatu w Ożarowie. W domu starszego małżeństwa znaleziono dwa ciała teściów oraz policjanta. Wszyscy mieli rany postrzałowe. - Kobieta wzywająca pomocy też miała ranę postrzałową nogi i obrażenia głowy. Została przewieziona do szpitala - mówi Tokarski.lko tyle, że służył w oddziałach prewencji
Do tragedii doszło w piątek około godz. 21 . Policja dostała wezwanie od żony policjanta. Funkcjonariusze na miejscu, w domu rodziców kobiety znaleźli ciała teściów oraz policjanta. Wszyscy mieli rany postrzałowe. Kobieta wzywająca pomocy także miała ranę na nodze i obrażenia głowy.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", na miejscu znaleziono broń służbową. Policjant-samobójca osierocił dwóch synów w wieku 5 i 8 lat. W zeszłym roku przebywał na zwolnieniu lekarskim i miał kłopoty rodzinne.