Opole. Trzylatek zamknął ojca na powietrzu. Malec zatrzasnął drzwi balkonu, na który na chwilę wyszedł jego tata. Chwila jednak przeciągnęła się prawie do godziny, bo chłopiec zamknąć balkon - owszem - umiał, ale już z otwarciem poradzić sobie nie był w stanie. Mężczyźnie udało się nawiązać kontakt z przebywającą na jednym z sąsiednich balkonów kobietą. Ta zawiadomiła straż pożarną. - W czwartek, kilkanaście minut po godzinie 9:00, strażacy otrzymali zgłoszenie, że na balkonie jest uwięziony mężczyzna, który ma na sobie jedynie bieliznę - informuje polsatnews.pl Piotr Bibułowicz z Komendy Miejskiej PSP w Opolu. Na miejsce przyjechały dwa specjalne wozy z długimi drabinami. Wcześniej jednak dotarła żona uwięzionego, która kluczem otworzyła drzwi do mieszkania i wpuściła zziębniętego męża do środka. Na szczęście - poza ogólnym przemarznięciem - nic mu się nie stało.