Wtorkowy poranek, jeden z mieszkańców Opola niespodziewanie podczas spaceru na ulicy Chmielowickiej zauważa ciało mężczyzny wśród gałęzi topoli. Natychmiast dzwoni na policję. Funkcjonariuszom udaje się zdjąć zwłoki z drzewa.
- Trwają czynności mające na celu ustalenie tożsamości denata - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu w wywiadzie dla "Gazeta.pl".
>>> Krośnice. Ciało radnej PiS w lesie. Popełniła samobójstwo?
Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, chłopak najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Sekcja zwłok ma być przeprowadzona w najbliższych dniach. Nie wiadomo, jak długo ciało znajdowało się na drzewie.