Opinie posłów opozycji zebrał TVN 24. Nowa wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło krytykuje propozycje rządu jako niekonkretne. Jej zdaniem podwyżki na przykład materiałów budowlanych przełożą się na wzrosty cen wielu towarów pozornie z budownictwem niezwiązanych, jak żywność. A tego według pani poseł rząd Donalda Tuska nie wziął pod uwagę w wyliczeniach.
Marek Wikiński z SLD podkreślał, że Polacy mogą czuć się szczególnie zawiedzeni. Miliony wyborców Platformy postarały się o zaświadczenie pozwalające głosować na wakacjach. Tymczasem Polacy wracają z wakacji i zastają podwyżki cen, wyższe podatki. A miały być zniżki dla studentów na kolej, refundowane zabiegi in vitro, wyższe płace... O tym wszystkim możemy pomarzyć - mówi zirytowany Wikiński.
Zdaniem posła lewicy prawda jest taka, że podwyżki jak zwykle odbiją się przede wszystkim na najsłabiej zarabiających, emerytach i rencistach. - Podwyżka oznacza wzrost cen w sklepach i wyższe kwoty na fakturach za prąd, gaz czy inne media. Stracą na tym przeciętne rodziny - podsumował Wikiński.