Oprawcy Łukasza Witkowicza (15 l.) z Lubina (Dolny Śląsk) staną dziś przed sądem. Mateusz B., Tomasz A., Kamil J., Piotr S. i Paweł P. choć mają tylko od 18 do 21 lat, zachowali się jak najgorsi bandyci.
W styczniu tego roku napadli na nastolatka. Kijami bejsbolowymi zaczęli katować chłopca. Łukasz od ponad roku walczył z rakiem. Po wielu chemioterapiach był tak osłabiony, że ledwo szedł. Oprawcy bili go jednak gdzie popadnie. Chłopak resztkami sił doczołgał się do domu. Przez dwa tygodnie walczył o życie w szpitalu. Dziś wraca do zdrowia. Przed nim długa rehabilitacja. Jego oprawcom grozi dożywocie.