Orzechowy raj

i

Autor: materiały prasowe

Super Agro. Orzechowy raj

2015-11-26 3:00

Uprawa orzecha laskowego nie wymaga dużych pieniędzy. Dlatego polscy rolnicy coraz częściej się na nią decydują.

Orzechy to złoty interes. W ciągu ostatnich 10 lat światowa produkcja orzechów włoskich wzrosła o 87 proc., a cena poszła w górę aż o 239 proc. Przewidział to kilkanaście lat temu Robert Bokwa,właściciel ponad 8 hektarów sadów leszczynowych i orzecha włoskiego w województwie świętokrzyskim oraz wiceprezes Zrzeszenia Producentów Orzechów i Sadzonek Leszczyny w Polsce.

Spożycie orzechów systematycznie wzrasta. A ich cena też raczej spadać nie będzie, bo od lat utrzymuje tendencję wzrostową. - Cena rośnie szybciej od produkcji, zatem wszystko, co wyprodukujemy, można spokojnie sprzedać - potwierdza Robert Bokwa, właściciel gospodarstwa sadowniczego Hanat w Kleczanowie w województwie świętokrzyskim, który ma 8 hektarów sadu leszczynowego, 0,5 hektara orzecha włoskiego i 4 hektary czereśni.

Obecnie najwięcej orzechów hoduje się we Włoszech, w Turcji i Hiszpanii. Ale Polska ma ogromne szanse na dogonienie tej orzechowej czołówki. - Ostatnio gościliśmy pana Pino Calcagni, wiceprezesa INC z Włoch. Był zachwycony naszymi sadami leszczynowymi, tym, jak dbamy o drzewa, owoce - przyznaje pan Robert.

- Uprawa orzecha laskowego to inwestycja, która nie wymaga dużych nakładów finansowych. Do średniej wielkości sadu tak naprawdę nie potrzeba bardzo drogich maszyn czy specjalnych chłodni. Nie trzeba też się spieszyć ze zbiorami, bo one trwają od sierpnia aż do końca października - podkreśla Robert Bokwa.

Sadowniczy start

- Już na starcie trzeba mierzyć siły na zamiary. Sam patrzyłem na swoje możliwości finansowe i moce przerobowe, a także obserwowałem potrzeby rynku - podkreśla pan Robert.

Na początku swojej przygody przede wszystkim trzeba mieć ziemię. Na szczęście leszczyna nie jest zbyt wymagająca i tak naprawdę może rosnąć praktycznie wszędzie. - Leszczyna nie lubi kwaśnej ziemi. A poza tym to chyba nic jej nie przeszkadza. Co ważne, jest odporna na niskie temperatury i mrozy jej niestraszne - mówi Robert Bokwa, wiceprezes Zrzeszenia Producentów Orzechów i Sadzonek Leszczyny w Polsce.

Na start z powodzeniem wystarczy gospodarstwo rolne o powierzchni 2 hektarów, a nawet większy ogród. Jednak szukając lokalizacji, warto już na wstępie rozważyć możliwość powiększenia sadu w przyszłości. Typowa, profesjonalna, w pełni zmechanizowana plantacja towarowa to już obszar zajmujący powyżej 10 hektarów.

- Najlepiej w sadzie wiosną lub jesienią posadzić kilka odmian orzecha,które wzajemnie się zapylają - zaznacza pan Robert. W Polsce sprawdzają się następujące odmiany: Cosford, Webba Cenny, Kataloński, Barceloński, Olbrzym z Halle.

W zależności od rodzaju gleby na początek na gospodarstwo 2-hektarowe potrzeba od 500 nawet do 1300 sadzonek (w ogrodzie na własne potrzeby wystarczy już 10 drzewek). W sumie to daje koszt od ok. 5 do 10 tys. zł. Na pierwsze owocne zbiory trzeba czekać blisko 3 lata. W tym czasie w pielęgnację sadu trzeba zainwestować kolejne 5-10 tys. zł. Po tym okresie przychodzi pora na pierwsze zbiory. Jednak te największe przyjdą dopiero za następne 2-3 lata. Także po 5-6 latach od założenia sadu można liczyć na 4-8 ton orzechów laskowych suchych i przychód w sezonie oscylujący w granicach 16 tys. zł, a nawet 65 tys. zł.

Orzechy włoskie

Nieco inaczej w Polsce wygląda sytuacja z orzechem włoskim. Choć zapotrzebowanie na ten przysmak szybko rośnie, to pod względem sadowniczym jest już trochę pod górkę. Nasze orzechy włoskie nie pasują do włoskich urządzeń obierających orzechy z dużych łupin. Dlatego też odbiorcy z tego kraju nie przyjmą wielu naszych owoców. W Polsce orzechy włoskie zwykle trzeba łuskać ręcznie, a to generuje koszty i zaniża produkcję. Różnica też jest w cenie. Orzechy łuskane jako gotowe do spożycia bakalie mogą w hurcie kosztować nawet blisko 40-50 zł 1 kg, a w skorupie jego wartość znacznie spada. I jest jeszcze jedno utrudnienie. Brak dopuszczalnych odpowiednich środków ochrony roślin, bez których drzewa w sadach narażone są na choroby. Ale jest nadzieja. - Mamy nowy bardzo dobry szczep orzecha włoskiego. Prace nad nim dobiegają końca - przyznaje Robert Bokwa.

koszty

Koszty inwestycyjne:

- od 5 do 10 tys. zł za sad orzechów laskowych o powierzchni 2 hektarów (bez ceny ziemi)

SUMA: 10 tys. zł

dochód 
Po 5-6 latach sad leszczynowy o powierzchni 2 hektarów może dawać 4-8 ton suchych owoców

przychody

od 16 tys. zł do 65 tys. zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają